Jacek Żuk
- dely / Blowjobb
dely: Witaj Jacku, powiedz na poczatku tej rozmowy kilka slow o sobie.
1.Mezczyzna
2.W leciech
3.Zonaty
4.Dzieciaty
5.Ciezko pracujacy ;)
6.?
dely: No wlasnie, znany jestes raczej starszym uzytkownikom Atari - wiekszosc z nich pamieta Cie jako wspoltworce doskonalego interface`u IDE dla `malucha` ... czy było coś wcześniej ?
Owszem, na przyklad stacje dyskow XFD601/602 w sumie kilkadziesiat sztuk pokutuje gdzies u ludzi, a moze juz rdzewieja na zlomie?
dely: Co sklonilo Cie do `produkowania` sprzetu dla malego Atari ?
Produkowanie to chyba zbyt duze slowo. Traktowalem to raczej jako troche rozwijajace hobby.
dely: Tylko hobby ? Nic wiecej nie `kazalo` Ci wymyslac nowe rozwiazania w dziedzinie atarowskiego sprzetu ?
Oczekiwales, ze powiem cos o `glosie z nieba`? ;)
dely: Nie, myslalem, ze zaczniesz narzekac na standardowy osprzet sprzedawany przez Atari Inc.
Alez ja bardzo lubilem dlubaninke w atarowskim sprzecie, wiec trudno mi narzekac na cos, dzieki czemu mialem co robic. :)
dely: No dobrze, nie bede juz meczyl :) Powiedz jak doszlo do powstania slynnego interface`u IDE.
Ladnych kilka lat temu Konrad Kokoszkiewicz podrzucil mi dokladny opis techniczny dysku twardego IDE, wyrwany bodajze z gardla sp.Mariusza Geislera. Wtedy jeszcze, przy braku dostepu do Internetu, zdobycie takich materialow bylo dosyc trudne. Potem juz poszlo z gorki.
dely: Z `pewnych zrodel` dowiedzialem sie, ze opracowales ciekawe rozwiazanie sluzace fo kopiowania zawartosci dyskow IDE :)
Rzeczywiscie, chociaz z oczywistych wzgledow wie o tym niewielu ludzi, a jeszcze mniej stosuje. Urzadzenie jest niewielkie, miesci sie we wtyczce DB9 i w polaczeniu z krotkim programikiem umozliwia symulowanie stacji dyskow przez komputer z twardym dyskiem na pokladzie. Mozliwy jest wybor numeru symulowanej stacji w systemie, numeru partycji `podkladanej` pod te stacje, wlaczanie trzech rodzajow przyspieszonej transmisji (UltraSpeed, TopDrive, Indus) przy predkosciach 19/38/52/68/81/92kbaud z mozliwoscia wyboru 1-4 bitow stopu.
dely: Czy zgodzilbys sie na opublikowanie schematu tego urzadzenia oraz programu obslugujacego go dla czytelnikow atari.area?
Oczywiscie. Nie jest to zadna tajemnica. Zreszta schemat udostepnilem juz Pigule/Shpoon. Program mogl otrzymac kazdy, kto byl (trzezwy) na SillyVenture 2000 w Gdansku. :)
dely: Swietnie, a wiec oczekuje na przesylke :)
dely: Wracajac do sprzetu, czy planujesz jeszcze jakies `wynalazki` dla Atari 8 bit ?
W tej chwili nic nie jestem w stanie zaplanowac. Mam tak duzo pracy zawodowej, ze kolejny rok z rzedu urlop przechodzi mi kolo nosa.
dely: Czy mozesz zdradzic gdzie pracujesz ?
Odpowiem dosyc ogolnie: jest to niewielka firma elektroniczna zajmujaca sie technika pomiarowa w branzy samochodowej. Tyle powinno wystarczyc. ;)
dely: Mysle, ze usatysfakcjonuje to naszych czytelnikow. Jak oceniasz obecna aktywnosc Atarowcow ? Szczegolnie pod względem sprzetu ?
Przede wszystkim ciesze sie, że ten komputerek jeszcze zyje. Sama liczba rozwiazan nie jest, co prawda, imponujaca, ale zdarzaja sie ciekawe rozwiazania, jak chocby kolejne wersje SIO2IDE.
dely: Wlasnie, jak oceniasz `konkurencyjny` interfejs w porownaniu z Twoim ?
Zadajesz mocno niewygodne pytania. :) Tamten projekt poszedl w troche innym kierunku. Wiekszy nacisk zostal polozony na wspolprace z komputerami PC. Ze zrozumialych wzgledow nie jest natomiast w stanie konkurowac z moim (naszym - KMK rowniez) szybkoscia transmisji. Ocena koncowa zawsze bedzie zalezec od sposobu wykorzystania i potrzeb uzytkownika.
dely: Mowisz ze poszedl w innym kierunku - czy wydaje Ci sie ze w dobrym ?
Odpowiem Ci przewrotnie: w dobrym, poniewaz dzieki temu nasz projekt jest bezkonkurencyjny w tym, na czym nam zalezalo najbardziej. :)
dely: Ale sie wykrecasz :) No dobrze, nie bede Cie dusil :) Co sadzisz o ostatnio wydanych demach na małe Atari ?
Nie moge na ten temat nic powiedziec, poniewaz nie sledze na biezaco tej akurat sfery dzialalnosci sceny. Pozostaje w ona w zasadzie poza zakresem moich zainteresowan.
dely: Dlaczego ? Przeciez rowniez kodowales conieco :)
To prawda, ale zawsze siedzialem blisko hardware-u. Jestem powiedzmy w 2/3 sprzetowcem. Jezeli pisalem programy, to w przewazajacej czesci uzytki, rozszerzenia systemu operacyjnego itp. Dema, muzyczki czy grafike pozostawialem tym, ktorzy mieli do tego wiecej zaciecia.
dely: A wiesz, ze niektorzy pamietaja Cie z file`owej wersji Arkanoida ? :)
Stare dzieje. Fakt, ze troche gier przerobilem w czasach, kiedy cala gielda komputerowa byla opanowana przez Atari, a grzebanie w programach nie bylo oblozone klatwa. ;)
dely: A propos przerabiania ... Podobno wymysliles sposob na uruchamianie calodyskowych gier z HDD. Mozesz przyblizyc nieco ten temat ?
W zasadzie Interface IDE z oprogramowaniem KMK umozliwia taka operacje bez zadnych dodatkowych zmian. Wystarczy skopiowac dana gre na jedna z wolnych partycji dysku, a nastepnie ustawic boot-owanie z tej wlasnie partycji. Moje rozwiazanie jest troche inne, ale dziala tylko z moja wlasna wersja sterownika interfejsu, ktory jest zawsze dopasowany do konkretnego typu dysku, przez co w ROM-ie modulu pozostaje wystarczajaco duzo miejsca na procedury obslugi RAM-dysku, na ktory jest kopiowana calodyskowa gra w postaci zbioru. Nastepnie ustawiany jest znacznik pod adresem $D601 i boot-owanie przebiega z RAM-dysku widzianego przez system jako D1:
dely: A jakie zalety ma ta metoda w porownaniu do oryginalnego oprogramowania ?
Takie, ze nie trzeba za kazdym razem kopiowac gry na wolna partycje, wlaczac Fdisk-a, zmieniac parametrow itd. Gry siedza sobie spokojnie na dysku w formie zbiorow ladowalnych dowolnym loaderem, a wszystkie potrzebne operacje wykonuja sie automatycznie. Innymi slowy: gra zachowuje sie dokladnie tak, jakby nie byla calodyskowa, ale `file-owa`. W dodatku tworzenie tych zbiorow jest w pełni zautomatyzowane, sluzy do tego odpowiedni program.
dely: Swietny pomysl :)
Dziekuje :)
dely: Nie bede Cie juz meczyl, poniewaz jest juz pozna godzina. Czy chcesz cos powiedziec od siebie dla czytelnikow atari.area ?
Pozdrawiam serdecznie i zycze wielu dlugich godzin spedzonych przy Atarynkach. Trzymajcie sie!
dely: Dziekuje za wywiad.
Dziękuję i do widzenia.