Wywiady

    Bartek Selinger (BAT)

    Chciałbym spytać o Twoje (Wasze) pierwsze demo, które rozpowszechnialiście - z moich danych i tego, co znalazłem na starych dyskach oraz w sieci wynika, że było to "Bat & Andy Demo" z 11 maja 1990 r. Czy ta informacja jest poprawna? Czy może były jakieś wcześniejsze produkcje?

    Heh... od razu z grubej rury ;-) Chyba tak - wycięte z jakiegoś strippokera i napisany tekst z Andrzejem. Dawno to było.

    Byliście znani z prześmiewczych programów - np. Otyli żyją krócej i Platfus. Skąd pomysł na taką właśnie formę ekspresji twórczej? Np. w pierwszym z wymienionych cała zawartość scrolla to tzw. fucki?

    Ciężko powiedzieć - jak napisaliśmy jakieś narzędzie do rysowania, to brat albo Andrzej rysowali. A że przy okazji dało się zwyzywać kolegów... ;) Ogólnie paru z nich miało atari, więc dostawali „produkcje” w prezencie. Nie było drugiego dna - zabawy nastolatków po prostu.

    Twój brat pisał mi, że również rozpowszechnialiście swoje programy na lokalnej giełdzie komputerowej. Czy możesz napisać jak to wyglądało dokładnie?

    Kolega miał stoisko, czasami coś mu przywoziłem i on to puszczał w obieg. Swego czasu bywałem tam co niedzielę, nawet parę razy miałem stolik składany. My nie mieliśmy stacji dysków (!), więc nie dało się za bardzo "sprzedawać piratów" jak inni, więc giełda to było raczej miejsce, aby wymienić się softem. Jak dzisiaj pomyślę, że pisaliśmy jakieś pierdoły i gry bez stacji dyskietek, to ciężko mi w to samemu uwierzyć, że nam się chciało.

    Przez całą swoją działalność (nawet później jako Brothers Production) działaliście tylko z użyciem magnetofonu? A skąd w ogóle pomysł, żeby robić dema? Inspirowaliście się z bratem produkcjami innych programistów? W 1990 r., kiedy opublikowaliście Bat & Andy Demo atarowcy mogli już obejrzeć sporą ilość produkcji.

    Gdzieś w 92 lub 93 kupiliśmy stację dysków… Pomysł na dema raczej z konieczności tworzenia - ale nie wiem, czy to były dema - raczej żarty. To technicznie niewiele wnosiło... Pierwsze prawdziwe dema to chyba widziałem na Amidze. Brat się demami nie inspirował - dla niego to było bez sensu - "dlaczego te dema niby pokazują możliwości, a gry takie do dupy" ;-)

    Jednak ta konieczność była widać stosunkowo silna, ponieważ stworzyliście z Andym i Paulem mnóstwo produkcji. Możesz uchylić po latach rąbka tajemnicy skąd wzięły się Wasze żarty z Tomasza Rolewskiego? Poświęciliście mu kilka produkcji, np. serię Rolex Sex Demo.

    Z Tomkiem chodziliśmy do klasy, graliśmy w piłkę itd. Na większość kolegów robiliśmy takie "produkcje". Ten rodzaj humoru nie był w jego stylu, stąd był zdecydowanym liderem :-) Jak pisałem - to było dla jaj i nikt się nie obrażał. Przynajmniej tak mówili…

    Mieliście świadomość, a może inaczej - czy wyobrażaliście sobie, że po 30 latach Wasze, jak to nazywasz "żarty", będzie mógł oglądać każdy i na dodatek wspominać je z nostalgią?

    A skąd... nie było internetu ;-) Zasięg był - a przynajmniej tak się wydawało - lokalny. A o nostalgię przy tych produkcjach podejrzewam raczej niezrównoważonych psychicznie czy fizycznie ;-) Czyli nas :-)

    I potem z tych produkcji, jak to nazywasz: "dla niezrównoważonych" powstały Wasze bardziej poważne produkcje - skąd pomysł na Film Editor? Czy to było rozwinięcie komercyjne programu, za pomocą którego Paweł tworzył animacje do Waszych dem?

    Kiedyś napisałem program do animacji, który kompresował klatki i dekompresował w czasie odtwarzania. Czy to było pod kątem demo - nie pamiętam, pewnie nie. Potem wydawca Domain Software to zobaczył, trzeba było lekko przebudować interfejs, dodać player - i stąd Film Editor.

    Powiedz proszę jak przeszliście z programów, które określiłem jako "zabawy nastolatków" do poważniejszych rzeczy, typu właśnie Film Editor, Picasso czy późniejsze Wasze gry?

    Paweł w Liceum był w klasie z bratem Adama Szczukiewicza, który miał studio Domain Software. Paweł narysował jakieś okładki do gier, które DS wydawało - i stąd kontakt. Spotkaliśmy się kiedyś, zaproponował, aby napisać jakąś grę - i stąd Gallahad. Tak mi się wydaje, że on był przed Film Editor itd. Powstał w lipcu 92 chyba, w 3 tygodnie wakacyjnej nudy ;-)

    Wydaliście wspólnie z Pawłem i Andrzejem Szczygłem kilka gier: Gallahad, Indiana Jones, Riot, SOS Saturn, Terminator, Ghastly Night - czy oprócz nich powstały, lub były w planach inne produkcje, których nie udało się ukończyć lub wydać?

    Zrobiliśmy parę innych jeszcze - zwykle 2/3 dniowe produkcje, czasami parę dni dłużej. Incognito, pod tytułami, których na Atari nie było. Większość kompletnie bez sensu, które były zemstą za Draconus 2 ;) Pamiętam, że kiedyś przywieźliśmy z giełdy Draconus 2, w którym latały ryby. I ogólnie było to straszne gunwo. W odpowiedzi zaczęły powstawać gry, które były straszne :) Np. Renegade, w której były chyba 3 scrolle, na dużych fontach… jak w demach ;) Jednym ze scrolli lecieli przeciwnicy i ich trzeba było uderzyć nogą lub ręką :))) I to chyba była pierwsza „gra”, po której uznaliśmy, że spróbujemy napisać normalną. Takich nienormalnych było kilka, ale godne uwagi to tylko The Flinstones Adventures oraz Test Drive :)

    Ghastly Night było ostatnie - ten rynek się kończył, kupiliśmy Amigę, której rynek też się kończył ;) GN już nie wydaliśmy, kiedyś odkopałem i wysłałem komuś, kto skopiował i puścił w sieć (atarionline). 

    Potem na Amigę dwie gry zrobiliśmy. Wydana została gra TRON, która była bardzo średnia. I do tego nazwa nieszczęśliwa… Mr Policeman była druga, całkiem fajna, bo się już trochę „Amigi” nauczyliśmy. Gdzieś na youtube jest kawałek filmu z niej. 

    Potem PC, brat został w branży, a ja napisałem tylko 1 grę dla dzieci, Kraina Gnoma Belfegora, inspirowaną jakąś grą amerykańską (zlecenie wydawcy).

    W skrollu do Rolex Sex Demo znalazła się informacja o tym, że pracujecie nad "Puzzle" i Oddechem Latryny. Pierwszy numer "Oddechu" pojawił się we wrześniu 1991 r., a co się stało z "Puzzle" - może pamiętasz?

    Może pomoże w przypomnieniu tekst ze skrolla: "SIEMANA! TO KOLEJNY KICZ Z BAT AND ANDY... DLUGO NIE ROBILISMY DEMOSOW,BO BYLISMY ZAJECI NASZYM   P U Z Z L E  I GAZETA   O D D E C H   L A T R Y N Y  PLANUJEMY WPRAWDZIE WYDANIE MEGADEMO ALE TO JESZCZE TROSZKE POTRWA."

    Puzzle - zrobiliśmy „Bat&Andy’s puzzle” - i chyba to nawet jakiemuś studio z Zielonej Góry (czy Jeleniej) „sprzedaliśmy”, tj. wstawiliśmy jakąś reklamę. Można było wrzucić dowolny obrazek na cały ekran, „gra” go mieszała i się joystickiem układało elementy. Była jakaś czołówka - cycki z monitora wystawały (to pamiętam), możliwe też, że muzyka skądś wypożyczona… Dość słabe, ale możliwe, że to była pierwsza „gra” :-)

    Czy jest jakakolwiek szansa na znalezienie tej gry w Twoim (lub Pawła, czy Andrzeja) archiwum? Niestety nie ma jej w sieci.

    Nie ma szans - nie mam żadnego archiwum :( Andrzej nie miał ATARI nigdy nawet ;-)

    Którego oprogramowania używaliście do przygotowywania swoich gier i dem? Oprócz oczywiście własnych narzędzi, o których wcześniej rozmawialiśmy.

    Hacker 9.9 do pisania, trochę zmodyfikowany, Future Composer, Chaos Music Composer, a graficzne/animacyjne to własne.

    Na czym polegała ta modyfikacja Hackera? Wykonałeś ją sam, czy robił to Tomasz Rolewski na Twoje zamówienie? :)

    Sam. Ponieważ pisałem bezpośrednio na pamięci, to dowolny błąd i wszystko leciało do kosmosu ;), więc funkcja jump pod odpowiedni adres pamięci, która odpalała program, najsampierw kopiowała RAM do banków rozszerzonej pamięci, aby w razie „niemca”, mieć backup. I jak się powiesiło, to po reset dało się skopiować z banków do RAM… i kontynuować pisanie. Nie miałem przez pierwsze lata stacji dysków, więc żadnych Quick Assemblerów, czy innych wynalazków, nie używałem. 

    Nie wiem kto napisał oryginalnego Hackera, Tomek go zajebiście rozwinął, robiąc z tego środowisko quasi programistyczne :) To były inne czasy :)

    Tomek Rolewski twierdził w wywiadzie na AtariOnline, że to on jest autorem Hackera, ale spróbuję jeszcze przy okazji dopytać. 

    To było dawno, pewnie ma rację :-) Tak czy inaczej - na pewno większość zajebistości Hackera wyszła spod jego palców. 

    Natomiast co do samego programowania, to muszę wyciągnąć od Ciebie informację, dlaczego niemal we wszystkich swoich programach stosowałeś niepublikowanych rozkazów 6502C? Brało się to z chęci eksperymentu, przyspieszenia działania, a może w celu zaciemnienia kodu?

    Raczej nie było pod tym żadnej filozofii - jeszcze w szkole podstawowej zacząłem poznawać assembler, na początku czerpiąc wiedzę głównie od Tomka, który miał Atari chyba pół roku wcześniej albo i rok.

    Głównie używałem jakiegoś NOP czy coś w tym stylu, czyli „no operation”, które miało 3 bajty, czyli kod mnemonika i 2 ignorowane bajty. Z uwagi na to, że pisałem bezpośrednio na pamięci, to się nie dało tego kodu „rozsuwać”, więc często wstawiałem gdzieś taki NOP, aby potem mieć przestrzeń na jakiś JSR czy JMP, które również były 3 bajtowe ;-) Inne instrukcje - nie pamiętam, jakaś jedna była, który coś ze znacznikiem carry robiła. Liczył się raczej efekt końcowy, a nie instrukcje czy zaciemnianie kodu. To miało działać ;-)

    Miałeś swoje ulubione gry, może dema? W co graliście z bratem mając Atari? A może od razu zabraliście się za własne produkcje?

    Preliminary Monty. Blinky’s. Miecze Valdgira. Demo - The Top #3. Ja raczej mało grałem. 

    Pamiętam, że brat lubił Archon. Ogólnie on dużo grał i tak mu zostało :)

    W jednym ze skrolli, a dokładnie w "Platfus Demo" odnalazłem informację o stworzonym przez Ciebie "Soundtrackerze" - czy mógłbyś przybliżyć jakie miał możliwości? Co się z nim stało i czy został upubliczniony?

    Kompletnie tego nie pamiętam - ale chyba coś takiego było, jakiś tracker wzorowany na amigowych :-) Pewnie jeden pattern się dało zrobić i „to grało”… potem dorwaliśmy Future Composer i jakiekolwiek prace nad programem muzycznym nie miały sensu.

    Wracając do "Oddechu Latryny" - mam pytanie jaki był faktyczny odzew na Wasz zin? Byliście pionierami, ponieważ była to pierwsza tego typu produkcja na tworzącej się polskiej scenie małego Atari.

    Nie pamiętam, aby był jakiś odzew… dystrybucja tylko na giełdzie, więc wąskie grono. Zasadniczo pisanie głupot w 2-3 osoby było na tyle zajebistą zabawą, że to nam rekompensowało mizerny nakład ;-)

    Miałbym prośbę jeszcze o kilka słów na zakończenie dla czytelników FB i atari.area.

    A pewnie - Wszystkich Trzech serdecznie pozdrawiam!

    Komentarze gości atari.area

    Momencik, uaktualniam...  

    Nie jesteś zalogowany. Tylko zarejestrowani i zalogowani użytkownicy mog± dodawać komentarze.

Lotharek.pl
Retronics
Silly Venture
Last Party 2025
Lost Party 2025

Szukaj

Wyszukiwarka przeszukuje zasoby atari.area, atariki oraz forum.

Twoliner

Momencik, uaktualniam...  .

Pamiętaj, żeby linki do Twolinera dodawać wyłącznie po skróceniu za pomocą serwisu tiny.pl. Jeśli coś Ciebie ominęło - skorzystaj z archiwum.

Network

konto

Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się lub załóż konto

forum

Artykuły

Wywiady

Allegro

Jako, że Allegro.pl jest bardzo często odwiedzanym serwisem przez Atarowców, umiejscowiłem poniżej wyszukiwarkę produktów związanych z naszym kochanym Atari. Chcesz coś kupić - wystarczy wpisać w okienko poniżej.


Wystarczy wpisac czego szukamy i po chwili znajdujemy sie juz na Allegro.pl.