Silly Venture 2k12 stuff
- dely/Blowjobb @ 12.12.2012 @ 11:32
Dostępny jest już pełen stuff dla Atari 8-bit z zeszłotygodniowego zlotu Silly Venture 2k12.
Nie są jeszcze dostępne oficjalne wyniki compo, nieoficjalne można znaleźć na naszym forum.
Dostępny jest już pełen stuff dla Atari 8-bit z zeszłotygodniowego zlotu Silly Venture 2k12.
Nie są jeszcze dostępne oficjalne wyniki compo, nieoficjalne można znaleźć na naszym forum.
Nie jesteś zalogowany. Tylko zarejestrowani i zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Wyszukiwarka przeszukuje zasoby atari.area, atariki oraz forum.
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się lub załóż konto
Jako, że Allegro.pl jest bardzo często odwiedzanym serwisem przez Atarowców, umiejscowiłem poniżej wyszukiwarkę produktów związanych z naszym kochanym Atari. Chcesz coś kupić - wystarczy wpisać w okienko poniżej.
Wystarczy wpisac czego szukamy i po chwili znajdujemy sie juz na Allegro.pl.
Czym robiliście te ATRy? 0x166660 to nie jest poprawny rozmiar danych.
tego atr nie mozna skopiowac na stacje dyskow. nie lepiej umieszczac w katalogach osobne pliczki?
Nie działa nawet z emulatorem!!!
Wersja z MyDOS-em spokojnie uruchamia się pod Altirrą.
racja panowie. niestety nie działa pod emulcem. trzeba jednak rozpakować w Total Commanderze z wtyczką ATR
pod Altirra z tym atr nie dziala eksplorator dysku (struktura dysku nieczytelna). mniej klopotu by bylo umiescic pliczki osobno...
Domyślam się, że był to właśnie TC,
ale nie mam windowsa. Czy możecie rozpackować i zrobić z tego poprawne obrazy, albo chociaż zipa? Dziękuję.
dobra juz nie trzeba. na AtariOnline umiescili staff w osobnych pliczkach.
Służę uprzejmnie: http://www.mediafire.com/download.php?a5asrz76rgpqzzq
Sprawdzałem atr`a w formacie sdx, pod Altirrą - działa. Mi więcej do szczęścia nie potrzeba :D
Plugin do TC ma błędy, muszę wypunktować kiedyś to co odkryłem może komuś się przyda. Po X operacjach (nieskomplikowanych, kasowanie/wgrywanie) ATRa trafia szlag.
atrfs ataridosfs montują i odsługują wersję mydłosową bezproblemowo...
Czy stuff z następnego party będzie w DCMach spakowanych ARCem?
Niech nawet będzie, byleby były poprawne. :)
http://ftp.pigwa.net/stuff/parties/SillyVenture,2012,Poland - na razie tylko 8bit stuff, ale może jakaś litościwa dusza dogra "więcej bitów". :)
Ooo, arc to nawet niegłupi pomysł :D (nie kuście pinokia :P)
Moje zdjęcia robione Smieną ;) z lampą błyskową podłączaną do kontaktu (z oczywistego powodu nie ma zdjęć z "zaciemnienia" ;) ) -
http://yerzmyey.i-demo.pl/yerz_smiena_sv2012.zip
ATR w formacie SDX się spokojnie daje odczytać i nawet CLX na nim zapuszczony nie narzeka. Zatem po prostu, kto ma problem, musi zmienić obecnie używany emulator na coś lepszego.
Każdy z w/w dwóch plików *.ATR jest bez problemów odczytywany przez prawdziwe Atari poprzez kabel SIO2PC. Jeśli jest jakiś problem, to można zawsze stuff podzielić na pliki ATR po 180kB/DD. Pytanie tylko, kto tego pragnie aż tak bardzo ;)- Epi - w czym problem i na czym?
Problem opisałem w pierwszym komentarzu, nagłówek ATRa nie jest poprawny, ponieważ rozmiar danych w pliku nie odpowiada liczbie sektorów wyrażonej liczbą całkowitą, ani dla bootsektorów 128-bajtowych, ani dla bootsektorów 256-bajtowych, zatem nie da się po samym nagłówku wykryć "geometrii" dysku. Można zgadnąć, i to robią emulatory u tych, którym działa, ale to nie zmienia faktu, że tworzący te ATRy program ma złego buga.
Fakt, że plik ATR jest ciut (96 bajtów, jeśli dobrze liczę) dłuższy niż powinien, ale nie przesadzaj epi, że się przez to nie da wykryć geometrii - u mnie jakoś się ona daje wykryć, ATR się poprawnie otwiera i można ściągnąć pliki.
Nie tyle "daje się wykryć", co przyjmujesz bardziej typowy przypadek z 128-bajtowymi bootsektorami. Niestety, nie zawsze masz pewność, że program, który tworzył ATRa, "myślał" podobnie. Ale owszem, przy takim założeniu te konkretne ATRy dają się czytać bez problemu.
W ostatnich 96 bajtach jest reklama. Wszędzie te reklamy, już nawet w ATRach.
Nadmiarowych bajtów jest 224.
epi: nie tyle przyjmuję bardziej typowe przypadki (bo SIO2BSD umie otwierać oba typy ATR-ów), co przyjmuję założenie, że jeśli wielkość ATR-a nie wskazuje na to, że wszystkie sektory mają po 256 bajtów, to zapewne pierwsze trzy mają po 128. I to założenie okazuje się słuszne nawet w tym przypadku, bo ATR jest poprawnie otwierany i działa. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że działa tylko dzięki różnym założeniom poczynionym w kodzie programu otwierającego i że zawsze da się stworzyć ATR, który się nie otworzy. Pełna zgoda. Zawsze twierdziłem, że format ATR jest do dupy (jest wymyślony przez orangutana celem przechowywania obrazów bananów) i należy go zastąpić czymś innym (np. formatem XLD zaproponowanym przeze mnie w bodaj 1996 roku). Ale póki ATR nie odszedł w niebyt, trzeba się pogodzić z tym, że pliki ATR są takie jakie są (albo: bywają takie jakie bywają) i dostosować oprogramowanie je otwierające do typowych przypadków. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że oprogramowanie tworzące ATR-y powinno ulegać nieustannym poprawkom, tylko weź idź to przetłumacz np. autorowi plugina do TC zamiast tu marudzić.
Za późno, takich ATRów są pewnie teraz pierdyliony, więc pozostaje uznać je za "de facto standard" i się dostosować. :)
Dzięki za hint o XLD.
No i oczywiście miałem na myśli, że przyjmujesz bardziej typowy przypadek w sytuacji, gdy rozmiar danych nie pasuje do żadnej "poprawnej" opcji.
Czy XLD może być w innej gęstości niż SD i DD?
XLD może być w dowolnej atarowej gęstości, gdyż taki plik składa się z 4-bajtowej sygnatury ("EXLD", o ile dobrze pamiętam), 12-bajtów PERCOM opisujących format dysku, oraz odpowiedniej liczby kolejnych sektorów. Wszystkie sektory są zawsze tego samego rozmiaru (na dyskach DD sektory 1-3 mają po 256 bajtów, z tego dostępne pierwsze połówki), i najpierw idą sektory strony A, potem strony B. Oczywiście przechowuje to tylko format logiczny bez szykan fizycznych (typu przeplotu, bad sectorów itd.), których nie zamierzałem nigdy implementować. Gdybym to teraz definiował na nowo, dałbym nagłówek wielkości nie 16, ale co najmniej 512 bajtów celem uproszczenia dostępu do sektorów zapisanych w takim pliku przez SIO. Na AAge oidp Rybags nawet niedawno wystąpił z inicjatywą zastąpienia ATR czymś logicznym, zaimplementowania tego we wszystkich możliwych programach oraz napisania konwertera pozwalającego przerobić masowo istniejące ATR-y na nowy format. Temat, jak się można domyślić, zmarł po krótkiej agonii.