Wczoraj wyemitowany został drugi odcinek podcastu technologicznego Dekompresor.pl poświęconemu Atari, tym razem rozwinęliśmy tematy dotyczące sceny, a tytuł odcinka to "SCENA ATARI. PRODUKCJE NA OSIEM BITÓW WCZORAJ I DZIŚ".
W nagraniu ponownie wziął udział "szef forum atari.org.pl". Zapraszam do obejrzenia.
Nie jesteś zalogowany. Tylko zarejestrowani i zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Wyszukiwarka przeszukuje zasoby atari.area, atariki oraz forum.
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się lub załóż konto
Jako, że Allegro.pl jest bardzo często odwiedzanym serwisem przez Atarowców, umiejscowiłem poniżej wyszukiwarkę produktów związanych z naszym kochanym Atari. Chcesz coś kupić - wystarczy wpisać w okienko poniżej.
Wystarczy wpisac czego szukamy i po chwili znajdujemy sie juz na Allegro.pl.
Dely, w "the top 1" w części z wektorami nie ma żadnego morhpingu :) nakłamałeś :P
ps) strasznie te wszystko wideo z demami z YT po puszczeniu w kolejny stream poszarpało ;/
http://ftp.pigwa.net/stuff/video_streams/DEKOMPRESOR_LIVE_(2014-05-05_2100)_-_Scena_Atari_-_Produkcje_na_osiem_bitow_wczoraj_i_dzis.mp4 :)
co to za cholerna maniera z tym "tak"owaniem na końcu zdania? ja tam jestem zwolennikiem starej szkoły (jak rycerze, którzy zawsze mówią "NI") kończenia zdania formą pytającą lub twierdzącą "nie (?)"
... nie widziałem tego jeszcze w formach pisanych - forum, artki itp. ale w formie mówionej jest to nagminne - nie czepiam się tu tylko kierownika, ale zjawisko jest powszechne i rośnie w siłę, nie ? :)
Fajny wywiad, podobnie jak poprzedni !
Sun: wiem, biję się "w pierwsi", zwrócono mi na tę manierę uwagę już po pierwszym odcinku. Niestety podczas nagrania człowiek zapomina o poprawności i idzie się na żywioł - nie jest łatwo.
Wcale sie nie pisze wszystkiego tylko na pececie. MAE rulez! :)
dely: nie bij :) po prostu zauważam, że gdzie się nie obrócę, to słyszę takowanie. zastanawia mnie, jak to szybko się rozprzestrzenia i zakorzenia. dlatego jakoś jestem na to wyczulony - jakieś takie zboczenie :)
@Dely: mam tą samą przypadłość :) swego czasu X-Ray miał ze mnie niezłą polewkę, gdy probowaliśmy rozmawiać np. podczas trwania radia UXA. I przyznaję że nie wiem skąd u mnie taka "maniera" ;-)
e tam, mnie bardziej denerwowala ta pani wbijajaca sie ze swoja gadka co drugie slowo.