Witam,
próbuję naprawić komputer Atari 65XE, wersja PCB: C070025 REV.C1. Po podłączeniu pod telewizor (wejście composite) i włączeniu wyświetla się coś w rodzaju brązowego ekranu z delikatnymi pionowymi paskami. Komputer jakiś czas temu był już przez kogoś naprawiany, ale nie wiem z jakim skutkiem.
Co zrobiłem do tej pory:
1. Sprawdziłem płytę pod kamerą termowizyjną i część kości pamięci była cieplejsza niż inne, wymieniłem więc wszystkie
na nowe TMS4164-20 oraz naprawiłem ścieżki pomiędzy nimi. Teraz mają tą samą temperaturę, w okolicach 30 stopni.
2. Pozostałe układy scalone mają zbliżoną temperaturę, nieco ponad 30 stopni, jedynie CPU (U8 C014806C-29) po około 30min
potrafi dojść nawet do 60 stopni. Stał się zatem na początek głównym podejrzanym, nie wiem jednak czy słusznie. Może te
60 stopni to normalna temperatura dla CPU?
3. Sprawdziłem wyprowadzenia na CPU - VCC, RST, O0, O2, A0-A15, D0-D7. Wszystkie poza D0-D7 wydają się być OK. Natomiast
na żadnej z linii danych (D0-D7) nie ma oscylacji, jest tylko napięcie około +5V. Jakieś oscylacje obecne są jedynie zaraz
po włączeniu komputera, po paru sekundach jednak znikają.
4. Sprawdziłem piny 2,5,37,40 na układzie U6 (FREDDIE) i tutaj częstotliwości zgadzają (mniej więcej) z dokumentacją.
5. Sprawdziłem wizualnie stan połączeń i elementów na płycie. Poza wspomnianymi ścieżkami od układów pamięci nie znalazłem
żadnych uszkodzeń.
Podejrzenie zatem pada na układy scalone U2 (Address Decoder), U3 (MMU), U4 (OS), U5 (Basic ROM) oraz U8 (CPU). Pytanie tylko jak je sprawdzić? Czy istnieje jakiś sposób na sprawdzenie tych układów poza wymianą ich na sprawne lub przełożenie ich do sprawnego komputera? Jeśli nie to czy można wypożyczyć gdzieś te układy do przetestowania? Chciałbym uniknąć kupowania wszystkich jeśli potrzeba wymienić tylko jeden z nich.
Możliwe, że problem tkwi w MMU, jak w poście: https://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=16409 jednak wracam do wcześniejszego pytania jak sprawdzić ten układ jeśli nie mam innego na podmiankę?