Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
BigPEmu 1.12 Richard Whitehouse wydał BigPEmu 1.12
FujiNET firmware v1.3.0 Nowa wersja oprogramowania do interfejsu sieciowego FujiNET. Tym razem z obsługą TCP!
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Sprawdziłem kabel do HDD i jest OK. A ponieważ nagle przestał mi się komp bootować z HDD stąd kolejnym podejrzanym jest gniazdo twardego dysku w Ste. Czy można sprawdzić czy na wszystkich pinach jest napięcie podczas pracy komputera mierząc je voltomierzem do masy wg rozpiski pinów? Czy to coś da czy też część napięć na pinach pojawia się tylko np. podczas odczytu, bootowania itd przez co ta metoda jest do bani?
A może dysk padł ?
Zewnętrzny dysk u mnie zachowuje się czasem (też na STe) dosyć dziwnie. Może to kwestia tego, że to satan, ale może nie. (satan go kusi do złego ;) ).
Otóż czasami przestaje się bootować z HDD. Nie przejmuję się tym wówczas, tylko resetuję do skutku. Zazwyczaj podejmuje pracę po 2-3 resecie.
_Czasami_ to się nie sprawdza. Wtedy wyłączam z prądu całkowicie STe oraz satana, czekam z 10-15 sekund i odpalam ponownie. Wtedy już działa.
Ostatnio edytowany przez YERZMYEY/HOOY-PROGRAM (2011-07-07 10:38:52)
Dysk się bootuje z normalnym dźwiękiem tyle że Atari nie odczytuje go dalej. Po resecie kompa także na moment miga lampka na dysku - i o wszystko. także HDD nie jest widoczny po zaladowaniu TOS
Wiesz, na karcie SD (dzięki Bogu) nie mam żadnego silniczka, więc tego nie słyszę. Ale oprócz tego rezultaty są podobne. Wszystko oprócz dzięku. "Po resecie kompa także na moment miga lampka na dysku - i o wszystko. Także HDD nie jest widoczny po zaladowaniu TOS".
Jeśli kabel na 100% jest sprawny, to podłącz dysk pod inne ST, dla testu.
Jeżeli nie ma takiej możliwości, to pewnie pozostaje przeformatować dysk. No i teraz - jeśli to nic nie da, to Sqward ma rację i dysk leci do śmieci.
Jaki najlepiej program użyć do sformatowania takiego dysku? Po formacie TOS go zobaczy czy muszę czegoś użyć?
Stawiam raczej na awarię dysku/file systemu/bootsektora
Wg Atariki w środku SH-204 znajduje się dysk SCSI - czy w takim razie mogę tam włożyć dowolny inny dysk SCSI czy też jest jakieś ograniczenie? (np. wielkości dysku itp)?
Dodatkowo: tam firmowo jest chyba dysk 5,25 - pomijając kwestie mocowania czy nie ma innych problemów by zamontować 3,5" dysk SCSI np 40GB?
Ostatnio edytowany przez conrad (2011-07-07 13:17:21)
Jaki najlepiej program użyć do sformatowania takiego dysku? Po formacie TOS go zobaczy czy muszę czegoś użyć?
HDDRIVER czyni takie rzeczy.
I co do "zobaczenia" przez TOSa, to też tu jest wątek:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=7757
Wg Atariki w środku SH-204 znajduje się dysk SCSI - czy w takim razie mogę tam włożyć dowolny inny dysk SCSI czy też jest jakieś ograniczenie? (np. wielkości dysku itp)?
Ja tam wątpię aby w SH ( i to chyba jakimkolwiek ) był SCSI:
http://starekomputery.uibs.com.pl/atari … sh204.html
Ostatnio edytowany przez jury (2011-07-07 13:17:22)
Tutaj:
http://atariki.krap.pl/index.php/SH204
jest że SCSI. A jak jest naprawdę?
Przeca podałem zdjęcia środka tego dysku i to nie wygląda na SCSI :P
A to że ktoś w atariki tak wpisał to i ja tam też dam zaraz wpis że SH latają na dyskach SATA :D
A jak chcesz 100% pewności to go rozkręci i zobacz.
Ostatnio edytowany przez jury (2011-07-07 13:31:04)
Wygląda na duży (gabarytowo) dysk SCSI. Taśma łącząca jakby SCSI.
Proponowałbym przeinstalować sterownik dysku. Zapuścić dowolne IDCHECK i zobaczyć czy widzi dysk.
Ale dyski mfm/rll chyba zazwyczaj nie "przechodzily" od razu na acsi, tylko najpierw na scsi a potem acsi. Tak mi się kojarzy że nie raz czytalem, że tak było prościej. Polecam odkręcenie tych 4 śrubek i sprawdzenie :)
Edit:
http://membres.multimania.fr/romuald/at … q_3.htm#21
Kurcze, conrad, rozkręć go bo nie wytrzymam :)
Ostatnio edytowany przez jury (2011-07-07 17:27:05)
W SH204 siedzi dysk MFM Seagate ST225 o przytłaczającej pojemności 21 MB. Nie trzeba nic rozkręcać, ponieważ ja rozkręcałem i sprawdzałem jakiś czas temu i wedle mojej najlepszej wiedzy nic się od tego czasu nie zmieniło :)
Sprawa więc jest jasna. Nad dyskiem pewnie jeszcze jest jakaś płytka.
...wedle mojej najlepszej wiedzy nic się od tego czasu nie zmieniło :)
Piszesz tak, jakby firma Atari już nie istniała :)
Sprawa więc jest jasna. Nad dyskiem pewnie jeszcze jest jakaś płytka.
Bo istnieje, jak się dobrze przyjrzeć to widać :)
http://starekomputery.uibs.com.pl/atari … sh204.html
Ostatnio edytowany przez jury (2011-07-07 14:52:56)
Yerzmyey, w przypadku zwyklego satana pomaga zasilenie go z Atari zamiast z zewnetrznego zasilacza. Tak zeby startowaly rownoczesnie.
Druga rzecz pewnie nie wiesz czy masz firmware Jookiego czy Simbo? W przypadku firmware Jookiego trzeba dolutowac rezystorek.
A zlacze najlepiej sprawdzic na innym dzialajacym sprzecie typu wlasnie satandisk/ultrasatan czy dysk sh
Zaxon:
> Yerzmyey, w przypadku zwyklego satana pomaga zasilenie go z Atari zamiast z zewnetrznego zasilacza. Tak zeby startowaly rownoczesnie.
------------
Aaaa, przyzwyczaiłem się. :)
> Druga rzecz pewnie nie wiesz czy masz firmware Jookiego czy Simbo? W przypadku firmware Jookiego trzeba dolutowac rezystorek.
-------------
Przyznam, że nawet nie wiem.
> A zlacze najlepiej sprawdzic na innym dzialajacym sprzecie typu wlasnie satandisk/ultrasatan czy dysk sh
--------------
Też można.
To ja tez odpowiem, no i hooy, trzeba odwalac lipe i tak sie ludzie przyzwyczaja i kupia, qr...ze..je.. ma..
Eeee... OK....? ;)
No pewne ze ok ale po prostu rece opadaja czasami.
Przestań, bo to tutejszy kolega forumowy wyprodukował. :)
Walczę. Przegrałem na dyskietkę program HDDRIVER.PRG wraz z plikiem LIESMICH. Utworzyłem także katalog AUTo gdzie wrzuciłem plik HDDRUTIL.APP. Po resecie program się uruchamia i szwargocze do mnie o partycjach CDEF, pokazuje 49KiB (nie mam pojęcia czego) po czym rzuca po oczach tekstem z którego jedyne do łapię to DEMO a następnie wychodzi do TOS gdzie pojawia się ikona HDD C z którą jednak nic nie mogę zrobić: ani otworzyć ani info.
Stwierdziłem że może to wina wersji demo stąd rozpakowałem plik HDDRV750.LZH gdzie znajduje się także hddriver. Tyle że znajduje się tam także więcej katalogów i plików (auto, demo, scsdirv, xhdi i inne). Wszystko pięknie ale FloImager nie ma możliwości kopiowania całych katalogów. Mam więc przekopiować ręcznie po kolei wszystko? Próbowałem wrzucić tylko pliki PRG ale wyrzuca błędy.
Możliwe że padł zabytkowy dysk ale kupować w ciemno nowy SCSI jak nie mogę nawet zmusić ST do poprawnej pracy z HDDriver? Masakra. Amigę opanowałem bo miałem z nią do czynienia w przeszłości, podobnie Atari XE ale Atari ST to orka na ugorze.
Demo wersja ma ograniczenia prędkości i bodaj zapisu. Z całego pakietu potrzebujesz jedynie HDDRIVER.PRG i HDDRUTIL.APP - on potrafi wszystko co trzeba. Uruchomiasz pierwszy, potem drugi i sprawdź jak wygląda podział na partycje - jak są - to są ;). Jak nie ma to widać dysk odszedł do krainy szczęśliwych dysków.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.106 sekund, wykonano 9 zapytań ]