jak dla mnie to termin za blisko SV 2k10 ... później pewnie będzie forever ....

poczytaj sobie dział zloty to jest tam bardzo dużo infromacji o tego typu naszych imprezach.

Termin jest póki co ruchomy. Zapomniałem dodać , że blisko mamy kryty basen co w niedzielny poranek może być zbawienne.
Nigdy nie miałem okazji bywać na tego typu imprezach stąd też moje pytania. Czytając poszczególne posty dotyczące imprez póki co wywnioskowałem , że z rzeczy zupełnie podstawowych ze strony organizatora to zapewnienie stanowisk pod sprzęt z dostępem do prundu (ale to chyba oczywiste).
Możliwości noclegu są póki co dwie. Albo klasyczne wydanie czyli śpiwór+karimata/harcerska polówka, na oddzielnie do tego celu przygotowanej sali lub też wykupienie sobie noclegu w hotelu , który jest zaledwie 300m od miejsca gdzie planujemy imprezę.(szczegóły cenowe wkrótce). Prywatny autobus kursujący na linii Warszawa Domy Centrum - Wołomin zatrzymuje się pod samymi drzwiami wejściowymi do "lokalu".Cena biletu to zawrotne 4pln. Ale to szczegóły nad którymi pracujemy.
Impreza w/g naszego założenia ma mieć raczej charakter towarzyski. Chcemy aby udział w imprezie był zupełnie darmowy jednocześnie starając się o to żeby za hasłem "za friko" nie kryły się tylko przedłużacze z prundem ale coś dla duszy i ciała.

i ja tysz...
Ale jeszcze jedno:
-może szanowni organizatorzy najpierw niech się przejadą na taki zjazd/zlot/party...

Już odpowiadam:

Organizatorem głównym jest jeden z miejskich portali. Człowiek , który go założył wywodzi się z Timexów a Ja jestem raczej zwolennikiem rywalizacji w Decathlon niż w Counter Strike'a :) . Jest jeszcze kilka innych osób pałających rządzą organizacji takiej imprezy. Każdy z nas wywodzi się z Atari. Mam nadzieję , że jest to wystarczająca odpowiedź.
Co do finansowania. Nasze miasto jest małe i każdy z każdym się tutaj zna. Więc impreza organizowana jest na zasadzie , że kolega prowadzący bar może nas wspomóc cateringiem i rollbarem a znajomy od serwisu komputerów użycza rzutnika. Dyrektor placówki w której chcemy przeprowadzić imprezę jest człowiekiem bardzo otwartym na nowe wydarzenia i też podchodzi do sprawy bardzo życzliwie. Tak więc nie stoi za nami kasa ani poważni sponsorzy ale raczej chęć spotkania się z ludźmi , którzy mają te same zainteresowania. Mamy nadzieję , że jeśli impreza dojdzie do skutku uda nam się spełnić oczekiwania gości i sprostać ich życzeniom w taki sposób żeby miło wspominali nasz event i chętnie przyjechali po raz kolejny.

Ojojoj, po takim wydarzeniu to może już jednak nie podchodzić życzliwie :P

no wlasnie tego bym sie obawial, bo jakby nie patrzec poza tym ze taki zlot atarowcow jest dosc nieszkodliwy (chyba ze dalej zarzygane sa kible na party - ale nie sadze bo dziady w wiekszosci teraz juz z nas sa ;)) to jest to dosc "niereprezentacyjna" impreza i dla szarego czlowieka w stylu soltys czy wojt moze wiac sandalem i z jego wizji dozynek zrobi sie obciach ;P

Kolego Tomku, a może tak więcej o sobie? :) Xywka dosyć ciekawa "need 4 speed", ale na pewno nie kojarzy się z 8-bitowcami :) W pierwszym poście napisałeś, że "Jednym z założeń jest niestety dzień otwarty dla gawiedzi. To warunek sponsorski więc jest nie do przeskoczenia", w ostatnim natomiast - "Wspomniałem wcześniej o dniu otwartym dla gawiedzi. Mam nadzieję , że uda się przewalczyć i zdjąć ten punkt z porządku imprezy". Szybko zmieniasz zdanie.

Nie zrozum mnie źle. Wszelkie inicjatywy mile widziane. Obawiam się jednak, że jest już wystarczająco "ciasno" jeśli chodzi o tego typu imprezy (zagraniczne zloty na wiosnę, polskie w lato i polskie w zimie). Chyba, że to impreza podobna do Forever - wszystkie 8-bitowce?

Pozdrawiam i oczywiście zapraszam na Silly Venture 2k10. Na miejscu udzielę Tobie wielu rad.

Witam i odpowiadam:

Co do dnia otwartego dla gawiedzi upiera się przy tym pomyśle wspominany już wcześniej Pan Dyrektor MDK'u. Póki co pracujemy nad nim. Początkowo upierał się okrutnie przy tej koncepcji ale stopniowo zaczyna mięknąć więc jest cień szansy , że ten wrzód przepadnie. To w jego przypadku dosyć zrozumiałe , że chce promować imprezę organizowaną w jego placówce. Pomińmy już ten wątek i wstępnie uznajmy , że sprawy nie było :) Najwyżej postaramy się o przeniesienie imprezy w inne miejsce. Cały czas trwają pertraktacje z szefem MDK'u.
Ksywka faktycznie mało 8 bitowa. Ale jakoś się do niej przyzwyczaiłem i mówiąc szczerze nie pomyślałem nawet o stopniu jej spowinowacenia z ośmioma bitami.
Impreza tego typu od wielu lat chodzi mi po głowie. Kiedyś znajomi na początku lat 90 organizowali lokalne giełdy komputerowe i było to świetną okazją do spotkań.Giełdy połączone były ze spotkaniami użytkowników Amigi , Commodore , ZX Spectrum,Atari i generalnie co kto miał. Zapało mi to w pamięć bo jako kajtol musiałem dobre trzy kilometry taszczyć na spotkanie telewizor Unitra Vela 203. Służy mi po dziś dzień. Ale jak przystało na weterana jest odpalany raz na jakiś czas.
Wychodzę z założenia , że fajnie by było spróbować odtworzyć tamten klimat. Staramy się doprowadzić do takiej imprezy tylko po to żeby się dobrze bawić i fajnie spędzić czas poznając nowych ludzi związanych ze środowiskiem 8 bitów. Kolega , który jest głównym inicjatorem całego zamieszania ma za sobą dosyć bujną przeszłość demoscenową wraz ze swoim dzielnym Timexem2048 ze stacją dysków FDD3000 .
Cały czas debatujemy nad ostatecznym kształtem imprezy dlatego też nie jestem póki co w stanie podać żadnych dodatkowych informacji.
Co do mnie. Niezmiennie moje dzielne 65XE + XCA12 , które dostałem na komunię , dostarcza mi wiele radochy. Produkcje Mirage , LK Avalon , ASF czy pojedynki we wspomniany już Decathlon to coś co mimo upływu lat łykam nadal jak młody pelikan.
Dziękuję wszystkim za porady i postaram się wkrótce przedstawić proponowany plan imprezy wraz z przybliżonym terminem.
Pozdrawiam
Tomek

Pin, a Wy w tym roku nie robicie Krakowa?
No i chyba wszyscy zapomnieli o Grzybsoniadzie podajac terminy roznych uruczystosci Atari :P

Pin napisał :(Pierwsze pytanie do Ryśka, czy organizuje Głuchołazy 2011)  organizuje, jak zwykle ostatni weckend lipca ,kiedy to wypada jeszcze w kalendarz nie spojżałem.
ps. 29-31.07.2011r.  wszystkich serdecznie zapraszam :)

NIEEEE! Ja chce w katakumbach! Tam bylo naprawde cholernie klimatycznie :)
Pamietam jak zamawialem pizze i jak podalem ul. i nr domu to pan zapytal o nr mieszkania, na co ja odpowiedzialem niewyraznie "wiem pan, my tak sobie z kolegami w piwnicy siedzimy" :D

Co najwyzej trzeba sprawdzic gdzie w poblizu sa jakies tanie hostele z pokojami 8-osobowymi i nocleg sie troche rozladuje.

jer: każdej takiej inicjatywie można jedynie przyklasnąć :) myślę, że nikomu nie zależało na tym, aby kogokolwiek zniechęcać. padło kilka ważnych pytań (np. kto jest organizatorem imprezy - n4spd osoba bliżej nieznana atarowcom) i informacji o "gęstości" imprez. skoro kolega "n4spd" napisał że jest w tych sprawach nowicjuszem, to dobrze żeby wiedział jak sprawa wygląda. jeśli uda mu się wstrzelić w termin - super. ale ktoś musiałby tu chyba ustąpić :) sam nie wykluczam pojawienia się na takiej imprezie - czekamy na konkrety :)

jako organizator SV2k10 życzę wszystkim pozostałym kolegom - Grzybsonowi, Ryśkowi i n4spd wielu udanych imprez. W końcu cel mamy wspólny :D